cezary16

 
Rejestracja: 2013-12-20
welcome to my profile :)
Punkty100więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 100
Ostatnia gra
Mahjong

Mahjong

Mahjong
3 lat 156 dni temu

piękne chwile o poranku....:)

n17.gif jeden z wielu moich porankow lecz ktoz  takich nie miewa kiedy budzac sie leniwie wciaz  tylko  ziewa ...ziewa....i ziewa n17.gif

  5 rano świat się wali budzik przeraźliwie wrzeszczy
mam wrażenie gdy się ruszam że mi każda kostka trzeszczy
jeszcze chwila jeszcze moment jeszcze jakieś 5 minutek
jak nie dośpię tych chwil kilka nie wiem jaki będzie skutek
choć mi trudno choć mi ciężko muszę jednak ruszyć dupe
wstaję, sunę do łazienki zrobić siku  no i  kupę
pod prysznicem oczy ciapią mam wrażenie że śpię dalej
sił ostatkiem cichym  głosem wołam - Krycha kawy nalej...
na tortury przyszła kolej muszę przecież się ogolić
bo jak wyjdę zarośnięty Krycha  będzie mi  pie.rdolic
patrzę w lustro jak lunatyk nie poznaję swojej twarzy
o powrocie do pościeli moje cielsko  ciągle marzy....
może by tak wziąć dzień wolny? przecież świat się nie zawali
z drugiej strony jednak  myślę.. a jak szef za drzwi wywali?
myśląc tak i rozważając skrobię ryja z każdej  strony
zapomniałem że czas płynie ...czas co jest mi wyznaczony 
ogolony wypachniony nadal  czując  niedospanie
w  tej porannej  ceremonii  przyszedł czas na ubieranie
jednym okiem rzut na budzik przyspieszenie spowodował
gdzie są spodnie! gdzie koszula! i tel. gdzież się schował?
jeszcze krawat by się przydał biegnę więc do wielkiej szafy
który wybrać ? w paski w kropki ? myśl że chłopie nie strzel gafy
biegam jak kot poparzony klnąc pod nosem czasu mało
a przed wyjściem standardowo wypić kawę  by się zdało
a czas biegnie  wciąż ucieka i tykaniem swym napędza
jeszcze Krycha mi  marudzi... ja pier.dole... co za jędza
już za drzwiami na półpiętrze znowu  słyszę  Krychy  krzyki
gdzie baranie już wybiegłeś !!  wracaj tutaj....a kluczyki?!!
wierzcie mi, to nie przesada tak mnie ten poranek zmęczył
to wstawanie... to bieganie... i  głos  Krychy tak udręczył
że choć pracę swoją cenię bo mi satysfakcję daje
na myśl samą o poranku mózg mi  w szerz i w poprzek staje
a na koniec myśl  przytoczę - jak cudowne miałbym  życie
bym  nie musiał   niczym kogut co dnia  budzić się o świcie....

JAK ZDOBYĆ JEJ WZGLĘDY? ....oto jest pytanie ;-))))

pewien jegomość wymyślił  mądre słowa  
men are form Mars, women are from Venus
i chociaż to tylko prześmiewcza mowa
myślę że gość ten to prawdziwy geniusz

facet to wzrokowiec więc piękno go urzeka
na wszelkie cuda natury łasym okiem patrzy
kobieta kokietuje,  wzrokiem swym  ucieka
ale nigdy tak do końca facet  nie wie co to znaczy

myśli że poznał kobietę swoich snów
tak jak potrafi okazuje jej  względy
wydobywa z siebie potok czułych słów
lecz ona skutecznie gasi te zapędy

próbuje więc inaczej zwrócić jej uwagę
jest romantyczny, przynosi  bukiet róż
a ona ten czuły gest bierze pod rozwagę
i kolejny kubeł wody myśli - hmm ... no cóż

lecz on  tak łatwo się nie poddaje
tańczy przed nią swój taniec ''derwisza''
myśląc że coś wskóra i głupca udaje
lecz ona jego zapał jednym słowem  ścisza

ogień namiętności - myśli- i zaciera dłonie
bo liczy  że już wie, że o to  jej chodzi
dostaje skrzydeł  jego  serce płonie
lecz ona skutecznie spojrzeniem je chłodzi

wyciąga więc z rękawa kolejnego asa
stara się pokazać że mądry jest,  inteligentny
a ona mu  mówi - takich  facetów  jest  masa
myślisz że się nabiorę? coś ty!  pier....nięty ?

i wtedy w jego  głowie myśl taka się rodzi
-chociaż bym stanął na czubku  głowy
tej kobiecie niestety  niczym nie dogodzi -
odwraca się i idzie dalej  szukać swej połowy

to że jesteśmy inni  to chyba naturalne
bo w taki oto sposób natura nas stworzyła
by spotkanie swej  połowy  nie było zbyt banalne
a kiedy już ją spotkasz by twym szczęściem była

kobieta będzie z Wenus a facet będzie z Marsa
i to prawidło nigdy się nie zmieni
bo życie to nie żart, a miłość to nie  farsa
też staraj się go zrozumieć,  z pewnością to  doceni   n42.gifn10.gif

DLA PRZYJACIELA ....

Napisałem to dla mojego przyjaciela z którym jeszcze nie tak dawno opróżniałem niejedną butelczynę piwa, odszedł w poczuciu osamotnienia i odtrącenia, odebrał sobie życie bo stracił sens jego kontynuowania, pozostawił po sobie pustkę i poczucie winy z którą my, jego przyjaciele, musimy żyć zadając sobie pytanie czy zrobiliśmy wszystko by nie dopuścić do tej tak bezsensownej śmierci bliskiego nam człowieka, chyba do końca życia będę zadawał sobie to pytanie i wiem że nigdy nie otrzymam odpowiedzi...byłem z nim do końca i zrozumiałem jedno, żyjąc blisko drugiego człowieka nigdy nie będzie nam dane poznać go i rozumieć jeżeli on nie da nam takiej możliwości, wierzyłem że dał mi tą szansę poznania siebie...myliłem się

# myślisz..wypalone życie cóż po nim zostało, pustynie popiołów i zgliszcza, barwę purpury przybrało niebo i nie wiesz w którą stronę skierować swe kroki i ta wciąż powracająca myśl, dlaczego? co się stało? kroczysz niczym pustelnik w sukmanie potarganej wiatrem ludzkich myśli i czynów, upodlony ludzką nienawiścią a języki jak ostrza noży wbite w niego...o obłudnicy i hipokryci którzy przemierzacie padoły żebrzących pytam was - prawem czego? stoisz nad przepaścią, czarna czeluść ludzkiego egoizmu i bezmyślności,otchłań pogrążona w mroku przenikliwej ciemności i tylko jeden krok dzieli Cię od samozagłady a szukałeś ciepła, zrozumienia, miłości ...i nie wiesz kim jesteś, dokąd zmierzasz, gdzie kres Twej wędrówki, idąc wśród wilków rozszarpujących resztki Twojego człowieczeństwa upadasz prosząc o łaskę ale trafiasz w próżnię czując że umierasz, że czas Twój krótki...w ostatnim oddechu łapiesz skrawki wspomnień, cienie przeszłości otulone płaszczem nadziei i wiary które pozwalały Ci zatrzymać choć namiastkę tego co już nie istnieje, pozostały tylko koszmary...odchodzisz w ciemność obierając drogę ucieczki od rzeczywistości, ale odchodzisz na tarczy z podniesioną głową, bez strachu, nie potrzebujesz już ciepła, zrozumienia,miłości bo tam dokąd zmierzasz odnajdziesz to wszystko mój brachu ....#


KOBIETY ........ ;-))

moja kobieta lanie mi sprawiła
siedziałem tutaj kiedy do mnie  przyszła
zobaczyła że piszę  i tak się wku...ła
strzeliła mi z liścia i wyszła....n29.gif

kochana kobieta lecz diabła ma za skórą
czasami mam wrażenie że to szatan  sam w sobie
jestem grzeczny, ułożony, z forsą, dobrą furą
ale nieeeee !... wciąż mało i jeździ po tobie

jak coś nie pasuje to gryzie i drapie
krzyczy, wrzeszczy bez składu coś  gada
kłapie do mnie nawet gdy  już smacznie chrapię
bo nieeeee! ...kiedy ona mówi to spać nie wypada

staram się pięknocie uchylić pół nieba
dać gwiazdkę i księżyc i kawałek słońca
obdarzyć prezentem wtedy kiedy  trzeba
ale nieeeeee!....marudzi i stęka bez końca

Kochane niewiasty, to tylko  żart n17.gif takie tam  moje pisanie
wszystkie  jesteście warte   uśmiechu, ciepła i czułości
nie ważne ...dziewczyny, kobiety czy starsze panie
bo jaki byłby sens męskiego  istnienie bez Waszej przychylności?

nie ważne że zamieszkał w Tobie  diabeł  rogaty
że jesteś kobietą chudą, grubą , niską  czy wysoką
Twoja połowa,  wierz mi,  to facet  bogaty
bo stałaś się jego wsparciem, życiową opoką

i choć wielu z nas przyznać się do tego nie chce
w obawie o śmieszność, szyderstwo i kpienie
pamiętajcie,że Wasze oddanie naszą próżność łechce
a mądra  kobieta to skarb w najwyższej cenie  

a piszę do Was   ja .... ot taki zwykły  Cezary
nie szukam   w kobiecie jedynie  urody
szukam  piękna w  jej wnętrzu by zobaczyć czary
bo życie to nie wybieg a miłość nie zawody n42.gifn6.gif

PAMIĘTNA RANDKA ANTONIEGO ;-))))

Antoś generalnie to dobry chłopina  tylko  kłopoty lgną do niego jak muchy do gówna, a  gdy na horyzoncie zjawia się dziewczyna  to wierzcie, randka przyjaciela nigdy nie jest nudna .Odezwał się do mnie  kilka dni  temu, siedziałem w domu   z buteleczką  piwa,  zadzwonił  telefon - słucham? - to ja  - znajomy głos w słuchawce  się odzywa  - Czaruś, jesteś w domu? - zapytał błagalnym głosem - no raczej - odpowiadam bo komu jak komu ale  przyjacielowi zawsze pomoc niosę..  w tej samej chwili domofon zabrzęczał swoim chrapliwym sygnałem - kto tam - rzuciłem -  jak to kto?? no ja pier...ole! otwieraj bo zimno a ja jak palant sterczę tu na dole!!n13.gif wpuściłem więc  Antka ale coś przeczuwałem że po raz kolejny okazał się wałem.Otwieram drzwi,  patrzę stoi w samych gaciach trzęsąc się z zimna niczym galareta a że  jesteśmy prawie  jak  bracia wiedziałem że za tym obrazem musi stać  kobieta - spytałem -  co tym razem cię spotkało  przyjacielu drogi że masz gołą dupę i obdarte nogi ? - zerknął tylko na mnie poprosił o spodnie, potem wziął piwo i usiadł wygodnie - to jakaś masakra, kara za grzechy czy jakiś  los poje....bany ? - wycharczał - poznałem laskę i zamiast ja ją to ja zostałem przez nią  wydymany !! - milczałem patrząc na niego  bez specjalnego  zdziwienia  bo  żadna kolejna  przygoda  niczego w nim niestety  nie zmienia - rzekł - Czaruś, było pięknie,  knajpa, kino potem spacer przy blasku księżyca i w końcu mnie  zaprosiła do siebie ta  przebiegła ku....wica !!! rozebrała,rzuciła na łóżko, opuściła mi gacie do kostek , już marzyłem o extra  numerku patrzę ...a tu jakiś gostek!!n29.gif w ręku trzyma pałę z pyska pianę toczy myślałem że ze strachu płuco mi wyskoczy, zbieraj dupę cwelu - wyryczał  mi w twarz - ciesz się że ci nie przy....ebię dzisiaj szczęście masz! wyrwałem w samych gaciach  zostawiając wszystko, biegłem przez chaszcze  i jakieś ściernisko, potem  w  słup jakiś zdrowo  przy....ebałem, wiałem co sił w nogach tak się ku....wa bałem!!  a co jest  najgorsze  spłynąłem kasy w ciul  zabrali mi wszystko a było tego full !!! - echh i cóż ja  mogłem mu na to powiedzieć? może  zamiast  za laskami  latać  lepiej  w domu siedzieć? bo nigdy nie wiesz  na jaką babkę  trafisz,  z jedną wiele zyskasz  z drugą  wiele stracisz ;-)))