
Prezenty
Prezentów: 41
Coś o mnie
Zainteresowania
https://youtu.be/q2wcFDOPJ1M
https://youtu.be/dmJ8G0bvdR8
https://youtu.be/dmJ8G0bvdR8
Ulubione filmy
https://youtu.be/mh0dwDLyVXI?list=RDRCMXO9sBIcU
Co lubię
https://youtu.be/ksJdxH44-qQ?list=LL
Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę,
kocham Cię za to, że Cię kochać mogę,
kocham Cię za to, żeś Ty mi jedyna
piękną kobiecą objawiła duszę,
że się przed tobą kolano ugina
i myśl o tobie każda niesie trwogę
i niepokoi się tym i pamięta,
żeś może dla mnie za czysta, za święta... K.P-Tetmajer
https://youtu.be/KjV0OCtWuW0?list=LL
Dom i Rodzina największa wartość.
Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer
*** (Bo chciałbym Ciebie...)
Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Bo chciałbym Ciebie widzieć zawsze panią
błękitnych myśli państw i snów z kryształu;
chciałbym, byś jasno szła i tylko za nią,
za tą, co wziąwszy panowanie ciału
i najpiękniejszą duszę biorąc w siebie,
najczystszą była na ziemi i niebie.
Przez mistrza-m widział wykute jej lice:
schylone na dół łagodne źrenice
i głowę cicho ku piersi schyloną,
ku piersi, gdzie się światło rodzić może,
objętej białą dziewiczą zasłoną;
i usta czyste, jak kwiat na jeziorze,
i czoło niebu podobne, gdzie ciągiem
złotym obłoki suną się powoli —
tak mistrz ją w piękna zamknął aueroli
na wieki wieków... Przed owym posągiem
zbudujmy ołtarz i w blask owionięta
bądź mi kapłanką jej, Ty moja Święta!...
Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę,
kocham Cię za to, że Cię kochać mogę,
kocham Cię za to, żeś Ty mi jedyna
piękną kobiecą objawiła duszę,
że się przed tobą kolano ugina
i myśl o tobie każda niesie trwogę
i niepokoi się tym i pamięta,
żeś może dla mnie za czysta, za święta... K.P-Tetmajer
https://youtu.be/KjV0OCtWuW0?list=LL
Dom i Rodzina największa wartość.
Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer
*** (Bo chciałbym Ciebie...)
Autor: Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Bo chciałbym Ciebie widzieć zawsze panią
błękitnych myśli państw i snów z kryształu;
chciałbym, byś jasno szła i tylko za nią,
za tą, co wziąwszy panowanie ciału
i najpiękniejszą duszę biorąc w siebie,
najczystszą była na ziemi i niebie.
Przez mistrza-m widział wykute jej lice:
schylone na dół łagodne źrenice
i głowę cicho ku piersi schyloną,
ku piersi, gdzie się światło rodzić może,
objętej białą dziewiczą zasłoną;
i usta czyste, jak kwiat na jeziorze,
i czoło niebu podobne, gdzie ciągiem
złotym obłoki suną się powoli —
tak mistrz ją w piękna zamknął aueroli
na wieki wieków... Przed owym posągiem
zbudujmy ołtarz i w blask owionięta
bądź mi kapłanką jej, Ty moja Święta!...